39

Burger z nakładanym hermelinem

Agnieszka Łopata, 5.06.2012


Już najwyższy czas przerzucić się na lekkie, wiosenno-letnie jedzenie. Wszak już i u nas na bieszczadzkim targu wysyp nowalijek – rzodkiewki, botwinki, sałata, truskawki i inne dobra. Ale zanim to nastąpi, proponuję jeszcze coś "treściwego". Dzisiaj będzie to czeska, "tylko dla twardzieli", odmiana burgera – Hermelin-burger. A do niego domowe frytki.

Wsad do burgera – nakładany hermelin1 należy przygotować parę dni wcześniej. Przepis poznałam na forum piwo.org. Nakładany hermelin to popularna w Czechach przekąska do piwa.

Składniki:

  • okrągły ser camembert w ilości zależnej od apetytu i wysokości słoika (ja użyłam 3 sztuki); każdy ser przecinamy wzdłuż na dwie okrągłe połowy
  • po 4 ząbki czosnku na każdą sztukę sera
  • 2 cebule
  • pieprz cayenne, papryka słodka, papryka ostra, liść laurowy, zioła prowansalskie, jagody jałowca, opcjonalnie papryczka chili, gałązka tymianku
  • olej słonecznikowy lub rzepakowy

Na każdą połówkę sera wyciskamy dwa ząbki czosnku. Posypujemy obficie papryką słodką, dodajemy odrobinę ostrej i pieprzu cayenne. Składamy z powrotem i podobnie postępujemy z pozostałymi serami.

Podstawa to dużo papryki i czosnku

Do szerokiego słoika wkładamy jeden ser, na niego kładziemy dwa-trzy plastry cebuli. Potem następny ser, cebulę, itd. Po bokach słoika układamy liść laurowy, jagody jałowca, papryczkę chili, tymianek. Wsypujemy zioła prowansalskie i zalewamy olejem tak, aby wszystkie składniki były przykryte. Zakręcamy słoik i odkładamy na 3-4 dni do lodówki.

Przekładane w słoiku
Zalane olejem

Po paru dniach cierpliwego oczekiwania, otwieramy słoik i próbujemy. Amatorzy czosnku, cebuli i serków pleśniowych nie będą zawiedzeni. Nie zalecam jednak degustacji przed pierwszą randką.

Hermelin już przegryziony

Do hermelin-burgera będziemy jeszcze potrzebować: pomidora i coś zielonego (sałatę zwykłą, rukolę, itp.). No i oczywiście miękkich bułeczek hamburgerowych. Można kupić gotowce, ale proponuję pyszne, domowe, bez spulchniaczy i suszu jajecznego.

Składniki na 8 bułek2:

  • 3/4 szklanki ciepłego mleka
  • 2 łyżki masła, roztopionego i ostudzonego
  • 1,5 łyżki cukru
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 8 g drożdży świeżych
  • 1 jajko
  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • do posmarowania bułek: 1 żółtko wymieszane z 1 łyżką mleka, sezam do posypania

Mleko, masło, cukier i drożdże wymieszałam w kubku. Odstawiłam na 10 minut. Połowę mąki przesiałam do miski, dodałam jajko, sól i zaczyn drożdżowy. Zagniatałam ciasto dodając resztę mąki. Ciasto powinno być miękkie, elastyczne i niezbyt twarde. Ciasto przykryłam ściereczką i odstawiłam do wyrośnięcia na 1 godzinę. Po tym czasie podzieliłam ciasto na 8 części. Z każdej części uformowałam kulkę i ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułkę mocno spłaszczyłam, a potem wszystkie przykryłam i odstawiłam w ciepłe miejsce na 45 minut. Wyrośnięte bułki posmarowałam żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypałam sezamem. Piekłam w temperaturze 200ºC przez ok. 20 minut. Na dno piekarnika wstawiłam żaroodporną miseczkę z wodą.

Jeszcze spłaszczone
Wkrótce się pieczemy
Hamburgerki już upieczone

Żeby było jeszcze bardziej treściwej i po amerykańsku, proponuję domowe frytki: ziemniaki obieramy i tniemy na frytki. Płuczemy w zimnej wodzie i dobrze osuszamy. Smażymy w oleju aż się zrumienią, solimy.

Bułkę przekrawamy, nakładamy plaster sera wraz z cebulką i kawałeczkami chili, przykrywamy plastrami pomidora, posypujemy zieleniną. Dokładamy frytek, nalewamy piwo i pałaszujemy. Tutaj sprawdzi się wytrawna, rześka, schłodzona AIPA lub goryczkowy, czeski pilzner. Goryczka zrównoważy uczucie obfitości i tłustości, a aromaty chmielowe dodadzą smaku. Przekonajcie się sami!

Hermelinburger z frytkami
Do hermelinburgera AIPA lub czeski pilzner
Super pyszny wegetariański burger

1. Przepis ze strony www.libertas.pl
2. Przepis ze strony www.whiteplate.blogspot.com


blog comments powered by Disqus
Piwne spotkania

Bieszczadnik


O blogu

Kuchnia piwowarki Agi

Lubię warzyć piwo i lubię gotować. Lubię pić piwo w ładnych kieliszkach i jeść ładnie podane potrawy. Lubię też fotografować. Tak więc będę gotować pyszne, wegetariańskie potrawy, wybierać do nich najlepiej pasujące piwo z mojej piwniczki, fotografować, degustować i opisywać wrażenia.

Innym powodem założenia tego bloga jest to, że nie lubię wizerunku piwa, który jest nam powszechnie serwowany. Duży, ciężki kufel, który ciężko jest podnieść, przy stole biesiadnym rubaszni, czerwonolicy, wąsaci panowie z dużymi brzuchami, na stołach golonka i kiełbasa. Do tego blond kelnerki z wielkim biustem wylewającym się z dekoltu.

Chciałabym pokazać, że piwo jest napojem równie eleganckim jak wino. Różnorodność stylów piwa sprawia, że zawsze znajdziemy taki, który będzie pasował do naszego dania, niezależnie czy jest to lekka sałatka czy słodki deser.

Z góry uprzedzam, że wszystkie przygotowane przeze mnie potrawy będą jarskie, ponieważ od 12 lat jestem wegetarianką.

Kontakt do mnie:

Subskrybuj kanał RSS