Kuchnia piwowarki Agi

Właśnie ukazał się jesienny numer Piwowara (link: http://pspd.org.pl/piwowar), a w nim premiera kącika kulinarnego "Kuchnia piwowarki Agi". Na pierwszy ogień poszło piwo ciężkiego kalibru – Belgijskie Ciemne Mocne Ale, zwane Quadruplem.

Quadrupel to piwo niezwykle bogate w smaki i aromaty. Karmelowo słodkie z miłą goryczką. Pełne i rozgrzewające. Dominują w nim słodkie aromaty (karmel, toffi) oraz suszonych owoców (rodzynek, śliwek, gruszek, fig, bananów), wyczuwalne są delikatne nuty korzennych przypraw (pieprz, goździki, kardamon).

Jedną z potraw, którą opisałam we wspomnianym tekście i która fantastycznie komponuje się z quadruplem jest ser camembert z karmelizowanymi jabłkami i majerankiem. Ponieważ często wracam do tego dania, a nie wszyscy będą mieć okazję przeczytać Piwowara, postanowiłam zaprezentować go tutaj. Można go potraktować jako przystawkę, ale z kieliszkiem tego mocnego, ciemnego belga z powodzeniem zastąpi nam obiad lub kolację.

Danie jest bardzo proste i szybkie do przygotowania. Cała procedura nie zajmie nam więcej niż 15 minut. A naprawdę robi wrażenie zarówno smakowe jak i wizualne! Ser tak przygotowany świetnie pasuje do belgijskich piw, próbowałam go także z dubblem. Słodko-winne jabłko w słodkim sosie karmelowo-cynamonowo-majerankowym idealnie współgra ze słodowością i goryczką piwa. Rozpływający się w ustach ser, nadaje potrawie lekkiej pikanterii, a jego tłustość równoważona jest działaniem alkoholu i bąbelków.

Belgijskie, mocne piwa oddadzą nam to co mają najlepsze, gdy podamy je w temperaturze 12-14 stopni, w eleganckim kieliszku z szeroką czaszą.

Ser camembert z karmelizowanymi jabłkami i majerankiem

Składniki:

• 1 jabłko najlepiej o smaku winnym,
• łyżka masła,
• pół szklanki soku pomarańczowego,
• łyżka brązowego cukru lub miodu (np. grycznego),
• pół łyżeczki cynamonu,
• ser camembert lub brie,
• łyżeczka majeranku.

Jabłko kroimy na ćwiartki, wydrążamy gniazda nasienne, kroimy na plasterki. Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy sok pomarańczowy oraz cukier lub miód. Wrzucamy jabłka, przykrywamy i smażymy ok. 5 minut. Zostawiamy pod pokrywką.

W międzyczasie odkrawamy długim i ostrym nożem górną warstwę sera, tak aby odsłonić miękkie wnętrze (można przeciąć ser na pół). Posypujemy majerankiem i wstawiamy w żaroodpornym naczyniu do nagrzanego piekarnika, ewentualnie na patelnię z pokrywką. Podgrzewamy do mementu aż ser zrobi się lejący, ale jeszcze można go przenieść w całości na talerz. Ser przykrywamy warstwą jabłek i polewamy słodkim sosem. Można podawać z grzankami (na zdjęciu grzanki zrobione z grahamek własnej roboty z dodatkiem młóta).

Życzę pełnej wrażeń degustacji!